Geoblog.pl    agasmialek    Podróże    Mentalny Grossglockner    Droga do
Zwiń mapę
2009
10
cze

Droga do

 
Austria
Austria, Kals-am Großglockner
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 633 km
 
Wyjazd z Kraka miał nastąpić o 18h. Udało się wyjechać po 19h – z klasyczną obsuwą. Skład: Ja - foka, Robert, oraz nowo poznani towarzysze podróży – nazwijmy ich, "bracia CC".
Droga, nie licząc pewnych atrakcji konsekwentnie serwowanych nam przez braci (piwo w aucie, ciągłe przystanki na wc i papierosa i natrętne pytania w stylu osiołka ze Shreka: ile km/czasu nam jeszcze zostało do..), nie sprawiła trudności. Korków, wbrew przewidywaniom związanym z długim weekendem, nie było. Zatkana była zakopianka i kierunek tam wiodący, czyli przeciwny do naszego. My pruliśmy na Czechy, gładko pokonując kolejne kilometry. Kraków – Cieszyn – Olomuc – Brno. Dalej miało być Znojmo, ale w wyniku zagadania pilota przez kierowcę przegapiliśmy zjazd. Cóż no, przez Mikulov też się da jechać a i droga idzie w linii prostej do Wiednia. Jednak założenie, że będzie szybciej było błędne – drogi wiodą często przez małe miasteczka, a do przesady porządni Austriacy jeżdżą poniżej ograniczeń prędkościowych. Wytraciliśmy tam cały impet jazdy. Dalej Wiedeń – Graz – Klagenfurt – Villach – Lienz aż do miasteczka w sercu Taurów – Kalls. Ponieważ w trasę wyruszyliśmy wieczorem, po dniu pracy a wcześniej zarwanej na pakowaniu nocce - konieczność zmiany kierowców była nie do przeskoczenia. Dociągnęliśmy z Robertem do 2.00 w nocy, potem zmieniliśmy się ekipami. brat C1 za kierownicę, brat C2 na pilotaż. Mam szczęście, że zmęczona śpię jak suseł. Rano dostaję info, że auto było prowadzone 200km/h, w tunelach (z fotoradarami) tylko 140km/h, a pilot, po piwach, zasnął. Trochę zgroza.:]

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
agasmialek
foka wędrowniczka
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 43 wpisy43 12 komentarzy12 616 zdjęć616 4 pliki multimedialne4
 
Moje podróże
10.06.2009 - 14.06.2009
 
 
18.10.2008 - 10.11.2008