Z lokalnych atrakcji: kontrola przy wejściu na lotnisko - wyrzucone napoje i skradziony pasek na pieniądze. Na szczęście - jeszcze bez pieniędzy. :)
A potem żyjemy jak królowie: piwo za 30zł a obiad za 100$ (za 4 osoby).. eh.. początki są takie trudne. :)
O 19.00 startujemy do Delhi - ponownie Aeroflotem. Lot rwa ok. 6h; warunki i jedzenie są przyzwoite. :) Dostajemy nawet kocyki do spania.